No i stało się. Nie zdana matura z matematyki. Poprawka z matematyki stała się rzeczywistością. Miało być tak pięknie, ale nie wyszło. Teraz trzeba rozplanować drugie starcie jakim jest matura poprawkowa z matematyki. Tak jak czytasz dziś temat: poprawka matematyka sierpniowa, jak ją zdać i nie zwariować?

Pierwszy krok – AKCEPTACJA.

Pierwsza sprawa to akceptacja tego, że nie pykło. Zdarza się i to nie świadczy o tym, że z Tobą jest nie tak, tylko to mówi o tym, że nie zdałaś / zdałeś matury z matematyki.

Rozpacz, złość, wściekłość, tak zwany wku*w na wszystko, są normalne, bo przecież jak nam coś wychodzi to przeżywamy nasze niepowodzenie i to też jest ok. Jak ktoś powie Tobie nie złość się, to pokaż mu język i każ się odwalić.

Po prostu zdarza się. Nie można cofnąć czasu, ale można wyciągnąć wnioski, o tym też będę mówić tylko niżej.

Jeszcze jedna ważna spraw.

Jak siebie postrzegasz jeśli chodzi o matematykę i maturę?

• Czy może w głowie dudnią Ci słowa nauczyciela, że do matury masz nie podchodzić?
• Albo może słowa rodziców, że jesteś tak samo głupi jak my?
• A Ty to jesteś HUMANISTA, z matematyką sobie nie poradzisz?
• A może jednak tutaj masz dobrze ugruntowane wszystko i lecisz do przodu, tylko dziwnym trafem Tobie jako ninja matematycznemu noga się podwinęła, bo wystarczająco w siebie nie wierzyłaś / nie wierzyłeś, że to co myślisz o rozwiązaniu zadania jest poprawne i nic nie napisałaś / nie napisałeś, bo to na pewno jest BEZ SENSU?

Dlaczego o tym wspominam, przecież masz się nauczyć TYLKO na poprawkę z matematyki? A no widzisz ciężko jest iść do celu gdy w siebie nie wierzysz, gdy w środku masz duże zwątpienie. To co ktoś Tobie powiedział, to nie jest o Tobie, tylko o tej osobie, o jej strachu, nie o Twoim strachu.

• Czy zdanie matury jest dla Ciebie ważne?
• Czy Ty wierzysz, że to jest możliwe?
• Czy Ty wierzysz, że jesteś w stanie tego dokonać?

Teraz już jest ten czas na rozplanowanie miesiąca do matury.

Drugi krok – WNIOSKI.

Druga sprawa, to zrobienie matematycznego rachunku sumienia.

Ten krok jest najcięższy.

Ostrzegam już na samym początku.

Dlaczego to takie ciężkie?

Wtedy bierzesz odpowiedzialność za to, że się nie powiodło. Za to, że coś nie wyszło. Stawiasz czoło temu i nie chowasz głowy w piasek.

Najłatwiej powiedzieć to moja baba / chłop od matematyki jest taki do pośladków, że przez niego tego nie zdałam, przez niego nie zdałem, ale czy na pewno?

Jak wyciągnąć wnioski z niezdanej matury z matematyki? By nie popełniać ich zdając poprawkę z matematyki.

Pomyśl o tym w jaki sposób się uczyłaś / uczyłeś do matury. Jest to na tyle ważne by wiedzieć, że nie robić tego drugi raz, bo skoro za pierwszym razem Ciebie doprowadziło do niezdanej matury, to kolejny raz może być tak samo.

Poprawka z matematyki, to coś z czym się zmierzysz za miesiąc.

Od wyników matury już minął tydzień, dlatego pochylimy się nad tym tematem, bo to odpowiedni czas.

Miesiąc do matury poprawkowej z matematyki.

Teraz punktowo wypiszę kilka spraw:

• Jak się uczyłam, uczyłem do matury z matematyki? Do tej majowej.
• Jeśli uczyłaś / uczyłeś sam, to czy faktycznie się uczyłaś / uczyłeś czy automatycznie coś skrobałaś.eś w zeszycie, byle od bębnić i zmiejszyć wyrzuty sumienia z nicnierobienia.
• A może pracowałaś / pracowałeś z korepetytorem?
• I teraz tutaj kolejne pytanie, czy ta współpraca była dla Ciebie okej?
• Czy w niej byłaś, byłeś na 100% czy raczej to było na uspokojenie sumienia, że robisz coś by zdać tą maturę?
• Po korepetycjach liczyłaś liczyłeś zadania?
• Czy tylko ta godzina lub dwie godziny w tygodniu, to wszystko co byłaś / byłeś w stanie robić do matury?

Trzeci krok – PLANOWANIE. Poprawka z matematyki – jak rozplanować naukę na poprawkę?

Zastanów się ile masz do zrobienia, poniżej masz do pobrania listę z działami. Zaznacz na niej, to co już wiesz. Dokładniej mówiąc z czym się czujesz dobrze, oraz to co Tobie nie siedzi, czego nie lubisz.

Gdy już mamy to za sobą teraz kolejne planowanie.

• Ile czasu chcesz poświęcić na naukę do matury?
• Wolisz się uczyć z rana?
• Może wolisz uczyć się trochę z rana, trochę wieczorem?

Nie pomijaj tego! To jest bardzo ważne, bo jak sama / sam sobie powiesz, uczę się codziennie rano, to sobie obiecujesz, że to zrobisz. A to jest ważne, bo wtedy to co mówimy, co planujemy, łatwiej się spełnia ;).

Poprawka z matematyki – jak długo się uczyć? Ile czasu na to poświęcić na naukę do matury?

To zależy ile jesteś w stanie się uczyć efektywnie jednym ciągiem.

• Mam tutaj nam myśli, że jeśli potrafisz myśleć i liczyć zadania przez godzinę, to ucz się godzinę i zrób przerwę.
• Jeśli nie potrafisz tyle czasu się skupić nad tym co robisz, to ucz się krócej, a częściej.

Jak to wszystko zrobić?

Jak już wcześniej zaplanowałaś / zaplanowałeś, że się uczysz np od 10 do 12, a potem np od 20 – 22.

To rozpiszę Tobie teraz dwie propozycje.

Gdy potrafisz się skupić przez godzinę, to np. ucz się z takim blokiem:

• od 10 do 11,
• przerwa 10 minut – siku, kupa, picie, przekąska, przejście się po pokoju, generalnie odejście od biurka,
• wracasz 11.10 do swojego biurka i uczysz się kolejną godzinę do 12.10.

Gdy masz problem z utrzymaniem koncentracji i swojej uwagi przez dłuższy czas, to możesz zrobić tak:

• od 10 do 10.30 siedzisz i dziobiesz zadania,
• potem wio na przerwę 5 – 10 minut, podobnie jak wyżej odejdź od biurka,
• powrót do roboty 10,35 do 11,05 dziobanie zadań,
• przerwa 5 – 10 minut i znów wio od biurka
• wracasz 11,10 liczysz zadania do 11,40 liczysz zadania,
• i kolejna przerwa do 11,45
• ostatnia część naukowego poranka od 11,45 do 12,15.

Trzeci krok – PLANOWANIE. Poprawka z matematyki – skąd brać zadania? Jak liczyć?

Zrób z nauki matematyki przyjemny nawyk.

Ja się zawsze uczyłam z przyjemną muzyką w tle, zakąską pod ręką i czymś do picia, żeby ten moment gdy muszę z moimi pośladkami siedzieć na krześle, przed biurkiem oraz liczyć te zadania, to żeby po prostu było by mi miło.

Jak to zrobić by było miło przy nauce na poprawkę z matematyki?

Tu dużo zależy od Twojego charakteru, pomyśl co mogłoby Tobie umilić ten czas. Póki co zawsze nauka matematyki kojarzy się z nudą, nudą i jeszcze raz nudą.

Ah! Zapomniałam i bezsensownym czasem nad książkami.

JA TO ROZUMIEM.

Może jeszcze odwórćmy tą sytuację.

Lista krok po kroku jak trochę ulepszyć naukę do poprawki z matematyki?

1. Zrób listę swoich przyzwyczajeń jeśli chodzi o naukę i co w nich Tobie przeszkadza by faktycznie się skupić. Np. sięgasz do telefonu bardzo często, nie chce Ci się bardzo uczyć.
2. Zrób mini postanowienie odnośnie nauki osadzone w czasie. Np. Będę liczyć zadania do matury z rana, wieczorem, chodzi o to, że dzięki temu sobie wyobrazisz ten proces, już to nie będzie wspinanie się na Mount Everest. Jeśli nie mam czasu/ nie chce mi się to pooglądam chociaż filmy na youtube jak ktoś tłumaczy zadania.
3. Teraz uatrakcyjnij swoją naukę. Np. Będę liczyć zadania na kanapie, albo będę liczyć zadania w fajowskim zeszycie, będę słuchał youtubera który mi odpowiada, a nie mojej koleżance/ koledze. Takie drobne sprawy sprawią, że będzie miło.
4. Dołącz do grupy, w której każdy się uczy do poprawki, gdzie każdy jest w tym samym punkcie co Ty. Dzięki temu czujesz się nie taki samotny z tym problemem, w grupie raźniej!
5. Zrób coś miłego przed nauką. Chodzi o to, żeby ten mały nowy nawyk, rytuał sprawił, że będzie dla Ciebie nauka dużo atrakcyjniejsza.
6. Przygotuj miejsce do nauki w taki sposób by sprawiało Tobie radość przebywanie w tym miejscu.
7. Nie zakładaj, że będziesz się uczyć cały dzień, czy od tej do tej godziny. Na początku usiądź na 5 – 10 minut i po prostu daj radę przez ten czas.
8. Podkreślaj pozytywną stronę tego, że się uczysz. Np. mózg pracuje, tworzą się nowe połączenia, rozwijasz umiejętność analitycznego myślenia, zdana matura, trening dla Twojego charakteru. Tutaj obejrzyj koniecznie ten film! Jeeest meeeega! Są polskie napisy 😀

Jeśli czytasz ten moment to wiedz, że ostro pracuje nad tym by ten temat skończyć tak, że mucha nie siada 🙂